Mistrzowie polski powalczą o awans
do ćwierćfinału
Basketball Chmapions League. W rewanżowym spotkaniu 1/8 finału zmierza się z AS
Monaco, zadanie
o tyle trudne, że pierwszy mecz podopieczni Andreja Urlepa
przegrali.
Trzy
Upragniona cyfra zielonogórzan dzisiajeszego wieczoru.
Właśnie
minimalnie taką różnicą punktów Stelmet musi pokonać Monaco, aby awansować do
dalszej fazy rozgrywek. Serce wierzy,że zielonogórzanie wyszarpią zwycięstwo i osiągną historyczny wynik,
ale rozum... Patrząc racjonalnie AS Monaco to silny zespół, potrafiący grał na dobrym europejskim poziomie, poza tym pomagać im będą ściany.
W tegorocznych rozgrywkach Basketball Champions League nie przegrali jeszcze żadnego meczu u siebie(!). Przed Łukaszem Koszarkeim i spółką ciężkie, ale nie niemożliwe zadanie.
Andrej Urlep
Początkowy zachwyt po objęciu sterów przez słoweńskiego
szkoleniowca jakby ucichł. Przede wszystkim za sprawą porażki w Pucharze Polski
czy słabszej postawie w lidze (porażka m.in. z ROSA w ostatni weekend).
Niewątpliwie wprowadził do zespołu porządek, dyscyplinę i wiarę
w zwycięstwa z najlepszymi. Stelmet gra miły dla oka basket, ale przegrywa zacięte końcówki m.in. właśnie z Monaco czy z Rosą.
w zwycięstwa z najlepszymi. Stelmet gra miły dla oka basket, ale przegrywa zacięte końcówki m.in. właśnie z Monaco czy z Rosą.
Aby wygrać to spotkanie zawodnicy muszą być skoncentrowani
przez cały mecz. Nie roztrwonić przewagi budowanej przez cały mecz
(znów ROSA) czy nie przespać początku spotkania (znów Monaco). Słoweniec ma szansę napisać nowy rozdział w historii klubu i polskiej koszykówki. Od kilku lat nie udawało nam się zaistnieć w europejskiej klubowej koszykówce.
(znów ROSA) czy nie przespać początku spotkania (znów Monaco). Słoweniec ma szansę napisać nowy rozdział w historii klubu i polskiej koszykówki. Od kilku lat nie udawało nam się zaistnieć w europejskiej klubowej koszykówce.
Wsparcie kibiców i prestiż
Dopingować swój zespół
będzie grupa stu kibiców z Winnego Grodu, niewątpliwie to powinno dodać sił
Stelmetowi. Miejmy nadzieję, że to pomoże osiągnąć historyczny wynik. Bez wątpienia
ewentualny dzisiejszy awans podniesie prestiż klubu i ligi na arenie
międzynarodowej.
Nie pozostało nam nic innego jak dziś wieczorem trzymać kciuki za podopiecznych Andreja Urlepa. I mówię to jako kibic ROSY.
Nie pozostało nam nic innego jak dziś wieczorem trzymać kciuki za podopiecznych Andreja Urlepa. I mówię to jako kibic ROSY.
Komentarze
Prześlij komentarz