Kończąca się w Poniedziałek Wielkanocny 25. kolejka Tauron Basket Ligi przyniosła wiele zaskakujących rozstrzygnięć. Czy popsuje ona plany najsilniejszych? I co na to tabela ligowa? W hicie kolejki ROSA musiała uznać wyższość Czarnych Jaja Wielkanocne Bez wątpienia tak można opisać porażkę Anwilu w Tarnobrzegu. Włocławianie mieli przyjechać na Podkarpacie po łatwe dwa punkty. Początek spotkania zresztą to zapowiadał. Zawodnicy trenera Milicicia dobrze weszli w mecz prowadząc po niespełna czterech minutach 11:2. Siarka wzięła się za odrabianie strat, mimo to po dwóch kwartach przegrywała 41:46. Jednak to co działo się w drugiej połowie było szaleństwem. Siarka po pięciu minutach gry w trzeciej kwarcie wyszła na prowadzenie 58:52. Anwil co prawda dogonił zespół z Podkarpacia, jednak w wyrównanej końcówce to zawodnicy Zbigniewa Pyszniaka zachowali więcej zimnej krwi i pokonali faworyzowanych włocławian. Do zwycięstwa Jeziorowców poprowadził najlepszy strzelec drużyny Gary Bel
Ja, ty i koszykówka w każdym wymiarze.